Folk dla mnie, to falowanie pasiastej spódnicy, okrzyki i przytupy w tańcu.
To wrażenie... impresja... rozmyte, mieszające się ze sobą kolory...
...Wirowanie i spadanie...
...Wyraziste, soczyste barwy...
...Czerwone korale...czerwone usta, i czapka z pawim piórem...
...to siła i delikatność, wrażliwość i zdecydowanie...
...Właśnie z tych odczuć, impresji, wrażeń powstał projekt przedmiotów
użytkowych...
...Uwielbiam te "powiewające" torby...
Zapraszam do oglądania mini sesji zdjęciowej:)
Sesja zdjęciowa zrealizowana oczywiście przez Michał Kultura:)
Zrobiłam kilka wersji kolorystycznych jeśli chodzi i PASKI,
planuje poeksperymentować również z kolorami TŁA - toreb...
A tu prototypy, z dodatkowym kolorem MALOWANYM...
...początki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz