"Jestem eko- jestem spoko"
Pod takim hasłem w spichlerzu w Tyczynie, w zeszłym roku odbył się cykl warsztatów, których uwieńczeniem był wernisaż rękodzieła.
W ramach cyklu udało mi się poprowadzić warsztaty wyplatania z papierowej wikliny, warsztat tworzenia broszek i kolczyków z resztek filcu, oraz warsztaty tworzenia niezwykłej biżuterii z plastikowych "śmieci".
W ramach cyklu udało mi się poprowadzić warsztaty wyplatania z papierowej wikliny, warsztat tworzenia broszek i kolczyków z resztek filcu, oraz warsztaty tworzenia niezwykłej biżuterii z plastikowych "śmieci".
Atmosfera, jak zwykle w historycznej- zrewaloryzowanej zabudowie dworskiej w Tyczyńskim spichlerzu była świetna. Organizatorka projektu dla osób 50+ Zakia Cieślicka- Majka zadbała
o wspaniałą aranżację wnętrza, oraz o ciekawe i bardzo smaczne eko-przekąski.
o wspaniałą aranżację wnętrza, oraz o ciekawe i bardzo smaczne eko-przekąski.
Zapraszam na fotorelację!
Zaczęło się od pięknego wnętrza, ciekawej aranżacji rękodzielniczych wytworów powleczonych ciepłym światłem...
A potem...ruch się wzmagał, bo nie jeden był łasy na te cudeńka...
Na wernisażu pojawili się mieszkańcy Tyczyna...
...sami uczestnicy warsztatów:) i organizatorka:),
Na wernisażu podziwialiśmy elementy rękodzieła wykonanego na warsztatach prowadzonych również przez Panią Basię, np. bombki, oraz choinki z szyszek, makaronu, oraz plastiku...
oraz elementy powstałe podczas moich warsztatów. Uczestnicy pletli z gazety, z papierków po cukierkach, szyli z resztek filcu i kształtowali niezwykła biżuterię z plastikowych butelek,
kubków itp. :)
pojawiły się eko-przekąski:)
a zdjęcia i opisy tego wydarzenia można było zobaczyć tu, tu i tutaj też :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich uczestników, organizatorów, oraz Panią która pomagała
nam ogarnąć cały ten "bałagan" i do zobaczenia na kolejnych warsztatach!!!
Zaczęło się od pięknego wnętrza, ciekawej aranżacji rękodzielniczych wytworów powleczonych ciepłym światłem...
A potem...ruch się wzmagał, bo nie jeden był łasy na te cudeńka...
Na wernisażu pojawili się mieszkańcy Tyczyna...
oraz elementy powstałe podczas moich warsztatów. Uczestnicy pletli z gazety, z papierków po cukierkach, szyli z resztek filcu i kształtowali niezwykła biżuterię z plastikowych butelek,
kubków itp. :)
plastikowe, a jak nowe- dzieła Pani Basi
i wtedy...pojawiły się eko-przekąski:)
a zdjęcia i opisy tego wydarzenia można było zobaczyć tu, tu i tutaj też :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich uczestników, organizatorów, oraz Panią która pomagała
nam ogarnąć cały ten "bałagan" i do zobaczenia na kolejnych warsztatach!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz